Misja to jeden z najważniejszych celów życiowych człowieka. Nie jesteśmy w stanie zmierzyć jego poziomu realizacji. Misja nie jest czymś, co można wymyślić, to raczej coś, co w toku specyficznych doświadczeń życiowych odkrywamy w sobie. Realizacja misji przynosi głębokie spełnienie i poczucie satysfakcji z życia.
Misja dość często jest utożsamiana z takimi pojęciami jak cel życiowy, czy też poczucie spełnienia i samorealizacji. Cel życiowy to swego rodzaju energia ukierunkowująca działania człowieka. Co ważne, ta wyzwalana energia nie jest tylko dla nas. Jest po to, by służyć czemuś więcej niż my sami – to wyższe powołanie. To właśnie w tym powołaniu ukryty jest nasz sens życia i poczucie głębokiej satysfakcji z życia.
Prawdziwy cel życia jest w dużej mierze związany nie z tym, co dostaję i zabieram, lecz z tym, co chcę dać, jaką spuściznę zostawić po sobie. Trzeba jasno powiedzieć, że samo „branie” to ślepa uliczka. Kiedy człowiek koncentruje się na tym, żeby tylko brać, nigdy nie będzie w pełni usatysfakcjonowany tym co ma. Czy to będą pieniądze, czy sława, czy inne bogactwa, nasz wewnętrzny miernik poziomu szczęścia i tak da o sobie znać, przywracając wyjściowy poziom satysfakcji z życia. Jest jeszcze jedna pułapka w sytuacji, gdy koncentrujemy się głównie na braniu. Gdy naszym celem jest osiągnięcie czegoś, otrzymanie owej nagrody, trzeba być ciągle czujnym, gdyż być może jest ktoś, kto chciałby nam to wszystko odebrać, np. w pracy ambitniejsza koleżanka, w życiu osobistym młodsza i atrakcyjniejsza dziewczyna itd.
Życiowa misja to takie zaproszenie z zewnątrz do tego, by służyć czemuś o wiele większemu, niż my sami. Istotnymi element misji jest także poczucie, że opowiadam się za czymś ważnym, zostawiam po sobie jakieś dziedzictwo, dokonuję zmian w życiu innych ludzi, czy też mam świadomość tego, że dzięki mojemu wysiłkowi świat staje się lepszy. Realizacja misji przyczynia się do tego, iż nasz cel życiowy nigdy nie będzie egoistyczny.
Misja nie jest wizją życia. Misja nie mówi nam o tym, co chcemy osiągnąć w ramach dóbr materialnych. Misja podpowiada nam jak żyć i co robić w trzech wymiarach – intelektualnym, emocjonalnym i duchowym.
Osobiście bardzo bliski jest mi pogląd, że misja dotyczy tego, żeby być, a nie ciągle coś robić i realizować konkretne cele. To oznacza, że możemy odkryć swój sens życia nawet w najprostszych życiowych czynnościach, czy stanach umysłu.
A jakie konkretne kroki można poczynić, by przybliżyć się do swojej misji? Dowiedz się tego już dziś na moich warsztatach z cyklu Akademii Rozwoju Osobistego 4 „Ja” lub w trakcie indywidualnych sesji coachingowych. Serdecznie zapraszam! PC